Archiwa tagu: Belshazzar

„Belshazzar” by Pluhar

Georg Friedrich Haendel, Belshazzar, HVW 61
Filharmonia im. Karola Szymanowskiego w Krakowie
20 marca 2025

Wykonawcy
Belshazzar (tenor) – Karol Kozłowski
Nitocris (sopran) – Joanna Sojka
Cyrus (kontratenor) – Rafał Tomkiewicz
Gobrias (bas) – Sebastian Szumski
Daniel (kontratenor) – Jakub Foltak
Orkiestra i Chór Capella Cracoviensis, dyr. Christina Pluhar

Bardzo doceniam działania i aktywność, z jaką Capella Cracoviensis pod wodzą Jana Krzysztofa Adamusa promuje twórczość oratoryjną Haendla. W ubiegłym roku gościnnie w Filharmonii Krakowskiej mogliśmy usłyszeć 3xS, czyli: Salomona (w marcu), Susannę (w kwietniu) i Samsona (w maju). W tym roku jak do tej pory mogliśmy podziwiać Belshazzara – chyba po raz pierwszy w Polsce (nie znalazłam wzmianki o innych wykonaniach tego oratorium na naszych scenach). Jednak zamiast Adamusa Capellę prowadziła teorbanistka i twórczyni popularnej L’Arpeggiaty Christina Pluhar.

Mimo że Belshazzar jest dziełem z oratoryjnego okresu twórczości Haendla, nie brak mu prawdziwie teatralnego dramatyzmu i z pewnością poradziłby sobie świetnie na scenie operowej. Librecista Charle Jennens, twórca libretta do innego „dramatu władzy” – Saula, był znawcą Szekspira, co w obu tych teatralnych oratoriach znakomicie widać.

Historia nawiązuje do znanych z Biblii wydarzeń z okresu niewoli babilońskiej: rozpustny Baltazar, władca Babilonu, urządza świętokradczą ucztę, podczas której pije wino z naczyń zrabowanych ze zburzonej świątyni jerozolimskiej. Ten postępek wywołuje reakcję Jahwe, który zsyła rękę kreślącą na ścianie królewskiego pałacu zagadkowy napis „mane, tekel, fares”. Napis potrafi zinterpretować jedynie żydowski prorok Daniel, a przepowiada on upadek Babilonu. Perski władca Cyrus właśnie oblega miasto i je zdobywa, co wypełnia boską przepowiednię. Autorskim pomysłem librecisty jest postać matki Baltazara – Nitokris, bezskutecznie namawiającej syna do przejścia na drogę cnoty. Znakomitym z kolei pomysłem kompozytora jest przydzielenie chórowi w każdym z jego wcieleń – Babilończyków, Persów i Żydów – odmiennego charakteru wyrażonego środkami muzycznymi. Tak mocne i znaczące prowadzenie chóru komentującego wydarzenia jest wg Kamińskiego dowodem na to, że Haendel wrócił do XVI-wiecznych źródeł opery jako próby wskrzeszenia antycznego dramatu greckiego.

Trójaktowe oratorium zostało w Krakowie podzielone na dwie części, nieco je też skrócono w partii Gobriasa ze względu na niedyspozycję Sebastiana Szumskiego, którego wszystkie arie zostały pominięte. A i tak starczyło dramatu na trzy godziny bez kwadransa.

W roli tytułowej usłyszeliśmy tenora Karola Kozłowskiego. Jest ostatnio bardzo aktywny i to kolejny koncert, na którym podziwiam jego głos, a przede wszystkim umiejętności interpretacyjne. Kozłowski jest znany z ekspresyjnego i pełnego dynamiki śpiewu. Być może z tego powodu jest często wybierany do partii Ewangelisty w pasjach – w tym miesiącu słyszałam go w tej roli dwukrotnie: w Brocken-Passion Telemanna na zamku Królewskim i w Pasji wg św. Mateusza Bacha w Filharmonii Narodowej. W Heandlowskim Baltazarze miał być „tym złym”, starał się więc najpełniej oddać opisane w biblii cechy swojego bohatera – pychę, nadmierną pewność siebie, lekceważenie wobec obaw i próśb matki, a podczas feralnej uczty – fakt, że Baltazar ewidentnie nadużył wina (Leet the deep bowl thy praise confess). Trzeba przyznać, że tytułowy bohater oratorium w jego interpretacji – chwilami niemal brawurowej – był wiarygodny i przykuwający. Zapadł mi szczególnie w pamięć energetyczny duet z Nitokris z końca pierwszego aktu O dearer than my life, forbear!

Wykreowana przez Jennensa postać królowej-matki to z kolei popis jedynej w tym oratorium postaci kobiecej – sopranistki Joanny Sojki. Nitokris rozpoczyna oratorium długim recytatywem i poruszającą arią (Thou, God most high and Thou alone). Jednak największy kunszt ukazała w żałobnej arii Regard, o son, my flowing tears z aktu II i otwierającej akt trzeci dramatycznej arii Alternate hopes and fears distract my mind – obie obok umiejętności interpretacyjnych wymagały dużej skali i swobody prowadzenia linii melodycznej. Arie Haendla zwykle są wymagające dla głosów sopranowych i tak było i tym razem, Joanna Sojka wykonała swoje zadanie znakomicie.

Postać perskiego księcia Cyrusa usłyszeliśmy w interpretacji Rafała Tomkiewicza, który mimo europejskiej kariery często śpiewa też w Polsce. I całe szczęście! Jego ciągły rozwój jest imponujący. Zmienia się wciąż jego piękny, miękki alt, nabiera pełni i wciąż nowych barw. Pogłębiają się także jego umiejętności interpretacyjnie, a ich skalę mogą obrazować dwie arie następujące niemal po sobie: zwycięska aria Destructive war, thy limits know i liryczny duet z Nitokris Great victor, at your feet I bow. Zainteresowanym karierą Tomkiewicza polecam wywiad, jakiego ostatnio udzielił „Ruchowi muzycznemu”.

Drugi z kontratenorów Jakub Foltak bez kompleksów odnajdował się w tym gronie – jego wysoki, czysty głos i swoboda, z jaką interpretował partię proroka Daniela dowodziły jego wszechstronności; radził sobie zarówno w partiach lirycznych, takich jak pierwsza aria Daniela O sacred oracles of truth, jak i w ariach pełnych energii, jak No to thyself thy trifles be z III aktu.

Christina Pluhar i soliści; fot. IR

Na koniec last but not least Orkiestra Capella Cracoviensis pod ręką Christiny Pluhar grała fantastycznie, a Chór Capelli bez wysiłku podążał za zmianami stylu i charakteru, które zaplanował Haendel w zależności od społeczności, którą przestawiał: beztroskich Babilończyków, zwycięskich Persów czy przerażonych świętokradczym postępkiem króla Żydów (Recall, o king, thy rash command!). Christina Pluhar nie byłaby sobą, gdyby nie zaskoczyła publiczności niezwykłym zabiegiem: w finale po zwycięskim kwartecie z towarzyszeniem chóru muzyka nagle przechodzi w piano, po czym jakby „gaśnie”. Wszyscy przyzwyczajeni do monumentalnych finałami, które znamy z Haendlowskich oratoriów, mogli przeżyć szok! Ale to niezwykłe, zaskakujące zakończenie pozostało ze mną jeszcze długo po wyjściu z krakowskiej filharmonii.

Belshazzar – wykonania

2025, 20 marca – Filharmonia im. Karola Szymanowskiego w Krakowie

Wkonawcy:
Belshazzar (tenor) – Karol Kozłowski
Nitocris (sopran) – Joanna Sojka
Cyrus (kontratenor) – Rafał Tomkiewicz
Gobrias (bas) – Sebastian Szumski
Daniel (kontratenor) – Jakub Foltak
Orkiestra i Chór Capella Cracoviensis, dyr. Christina Pluhar

Relacja – „Belshazzar” by Pluhar

Belshazzar

Belshazzar – Baltazar, HWV 61

oratorium w trzech aktach
muzyka Georg Friedrich Haendel
libretto Charles Jennens
premiera w King’s Theatre na Haymarket w Londynie 27 marca 1745

Premierowa obsada:
Balshazza, król Babilonu (tenor) – John Beard
Nitocris, matka Belshazzara (sopran) – Elisabeth Duparc, zwana La Francesina
Cyrus, książe perski (mezzosopran) – Anastasia Robinson
Gobias, szlachcic assyryjski (bas) – Thomas Reinhold
Daniel, prorok żydowski (contralt) – Susannah Maria Cibber

Rzecz dzieje się w Babilonie w 538 p.n.e.

Akt I
W pałacu w Babilonie Królowa Matka Nitokris, matka Baltazara, rozmyśla o niebezpieczeństwie zmian grożących nawet najpotężniejszym władcom (recytatyw: Vain, changing state of the human empire!). Ponieważ wierzy w potęgę Boga Żydów, którzy są przetrzymywani w niewoli w Babilonie, modli się do niego (Thou, God most high and Thou alone). Odwiedza ją młody żydowski prorok Daniel, któremu ufa, i królowa matka wyraża przed nim swój niepokój o los imperium pod rządami jej syna. Daniel doradza jej poddanie się woli Boga (Do not lament, O queen, in vain!).
Tymczasem wojska Persów i Medów oblegają Babilon. Babilończycy obserwują z murów miejskich i wyśmiewają Cyrusa i jego armię, która przygotowuje się do szturmu (Chór Babilończyków: Behold, created by the hero of Persia). Gobrias, babiloński szlachcic, który przeszedł na stronę Cyrusa, pragnie zemsty za śmierć swojego syna, którą spowodował Baltazar (Oppressed by constant grief). Cyrus zapewnia go, że zwycięży (Dry these vain tears). Cyrus zapewnia go, że stojąc na brzegu Eufratu, doznał boskiej inspiracji (recytatyw: Methought, as on the banks of the deep Euphrates). Wpadł na pomysł, aby osuszyć rzekę, która przepływa przez miasto i wedrzeć się doń korytem rzeki. Ma się to wydarzyć w święto babilońskiego boga Sesacha, podczas którego, jak potwierdza Gobrias, Babilończycy mają religijny obowiązek upić się na cześć boga (Behold the monstrous human beast). Cyrus czuje, że jego krokami kieruje jakaś nieznana potęga (Great God, which, yet but dark known). Jego armia zaś zapewnia, że wielkie czyny są możliwe tylko przy boskiej pomocy (chór Medów i Persów: All empires upon God depend).

W tym czasie Daniel szuka wskazówek w świętych tekstach żydowskich (O holy oracles of truth). Jest pewien, że Żydzi wkrótce osiągną wolność (recytatyw: Rejoice, my countrymen! The time draws near). Daniel znalazł w tekstach proroctwo, które wskazuje, że Cyrus jest namaszczonym przez Pana i wkrótce obali Babilon i uwolni Żydów z niewoli (Thus says the Lord to Cyrus, his anointed one). Żydzi chwalą Boga za Jego miłosierdzie (Chór Żydów: Sing, ye heavens, for the Lord has done it!).
Baltazar i jego matka oraz Babilończycy i obecni z mieści Żydzi świętują Sesach, podczas którego król pije win bez umiaru (Let the joyful festiwal trumph). Nitokris gani go za rozwiązłość (The leafy honors of the field). Baltazar odpowiada jej, że upijanie się w święto Sesach jest obowiązkiem. Gdy zauważa w swoim otoczeniu Żydów, rozkazuje przyniesienie i napełnienie winem naczyń ze świątyni jerozolimskiej, przywiezionych jako danina. To świętokradztwo przeraża jego matkę, a Żydzi błagają króla, aby nie dokonywał profanacji (chór Żydów: Remember, o king, your rush command!). Nitrocis błaga ukochanego syna, aby nie ściągnął na siebie gniewu Bożego, ale Baltazar z pogardą odrzuca jej obawy jako przesądy (duet: O dearer than my life, refrain!) Żydzi wierzą, że gniew Jahwe wreszcie się obudzi (chór Żydów: Slowly, gradually the wrath of God rises to its southern height).

Akt II
Ku radości Persów plan Cyrusa dotyczącycprzekierowania Eufratu się powiódł (chór Medów i Persów: See, from his fast the Euphrates flows). Ponieważ Babilończycy są pogrążeni w pijaństwie, Cyrus ogłasza atak (Astonished thet the enemy is so close). Armia wyrusza do bitwy (chór Medów i Persów: To arms, to arms, delay no longer!).
Tymczasem w sali bankietowej pałacu Baltazar, jego żony, konkubiny i inni goście piją z żydowskich naczyń świątynnych (chór Babilończyków: Guardian gods of our empire, look down). Król głosi pochwałę wina (Let the deep bowl). Szydzi z bezsilności boga Izraela (recytatyw: Where is the boastful power of the God of Judah?), ale nagle na ścianie pojawia się pisząca ręka. Na jej widok przerażony Baltazar upuszcza czarę wina i opada na siedzenie (chór Babilończyków: Help, help the king! He faints, he dies!). Rozkazuje sprowadzienie mędrców i wróżbitów, którzy jednak nie potrafią wyjaśnić dziwnego napisu. Babilończycy są przerażeni (chór Babilończyków: Oh, wrethedness! Oh, horror, hopeless sorrow!). Królowa Nitokris radzi synowi wezwanie proroka Daniela. Król oferuje mu nagrodę za zinterpretowanie tekstu. Daniel odrzuca jednak pieniądze (No, let your trinkets be yours) i za darmo interpretuje pisma na ścianie (recytatyw: However, to obey His terrible command). Słowa na ścianie to „Mene, mene, tekel, upharsin”, co tłumaczy jako „Zostałeś wystawiony na próbę na wadze i uznany za nieodpowiedniego”. Królowa Nitokris jest zrozpaczona i próbuje nakłonić syna do porzucenia rozwiązłości (Look, O son, my flowing tears).
Cyrus cieszy się, że jemu i jego armii udało się wejść do Babilonu (O God of truth, O faitthful guide). Prosi Gobriasa o prowadzenie przez miasto i rozkazuje, aby żaden Babilończyk, z wyjątkiem tyrańskiego króla, nie został skrzywdzony. Jego ludzie wychwalają jego mądrość i miłosierdzie (chór Medów i Persów: O glorious prince).

Akt III
Królowa Nitokris rozpacza, że Babilon pod rządami Baltazara jest skazane na zagładę (Alternating hopes and fears distract my mind). Daniel wątpi w nawrócenie króla (Can a black Ethopian change his skin). Do pałacu dochodzi wiadomość, że Babilon został najechany przez Cyrusa i jego armię, co raduje Żydów (chór Żydów: Bel bows, Nebo bows!)
Baltazar przygotowuje się do walki z Cyrusem i Persami (Thank you, Seshach!) Podczas starcia Król ginie. Gobrias składa dzięki Bogu (To the mighty immortal my first thanks are due). Zwycięski Cyrus rozkazuje, aby Królowa Matka Nitokris i prorok Daniel ocaleli (Destructive war, you know your limits). Gdy Nitokris dziękuje mu za ocalenie, Cyrus deklaruje, że chce być jej drugim synem (duet: Great Conqueror, at your feet I bow). Prorok Daniel oznajmia, że Cyrus wypełnił przepowiednie. Żydzi chwalą Boga (chór Żydów: Declare it among the Gentiles). Cyrus obiecuje odbudować Jerozolimę i pozwolić Żydom na powrót (recytatyw: Yes, I will rebuild your city, O God of Israel!!). Daniel, Nitokris i Żydzi składają dzięki Bogu (soliści i chór Żydów: I will Exalt you, my God, my king).

Wykonania w Polsce

Relacja – „Belshazzar” by Pluhar